środa, września 03, 2008

Google Chrome

Dotychczas używałem:
IE - na początku
OPERA - dłuższy czas, ale dość wolna i pewne elementy jak dla mnie nie przemyślane
FF - jakoś tak zaniedbałem
FLOCK (based on FF) - ostatnia moja przeglądarka, całkiem fajna, ale zbyt ciężka.

I wreszcie jest coś nowego!!!!

Naprawdę super nowa przegladarka prosto od google - jak dla mnie szybkoscia i sposobem dzialania bije na leb IE oraz FF

Tutaj można ją pobrać: Pobierz Google Chrome

Tutaj dość ciekawa historyjka - Co i dlaczego znalazło się w Chrome

POLECAM!!!!

poniedziałek, września 01, 2008

Halo Dziadku

Poniedziałkowa rozmowa z serdecznym przyjacielem z Krakowa:
- Co tam w Krakowie man? - pytam - Nic nie blogujesz, 2 miesiące bez posta.
- No jakoś tak się zatrzymało, sprzedałem aparat - odpowiada serdeczny przyjaciel z Krakowa

dopowiedziałem mu dalszą część tej historii:
"No jakoś tak się zatrzymało, sprzedałem aparat, wyrzuciłem ostatnią torbę jarania, skasowałem hasła do wszystkich portali i blogów, skasowałem dupy z C:/system/nie_ruszac/aa18881 , wypaliłem ostatniego marlborasa patrząc na moje osiedle...... opadłem na kanapę, nogi w kapciach wysunąłem na fotel, to teraz - pomyslalem, to teraz - czas zostac dziadkiem.

W tym momencie wchodzi kawałek:

"

niedziela, lipca 06, 2008

Wafle i hamburgiery, czyli skad sie biora fortuny

Jak dla mnie rewelacyjny klimacik

środa, czerwca 18, 2008

Spotkanie z Belmondo

No i wreszcie, stało się. Przy okazji poprawin po Weselu Szanownych Państwa Młodych Moni i Jacka, udało się wypić kilka haków z Panem Belomndo.

Naprawdę trzymał się dzielnie, najpierw padł PanJac, potem ja a on nic. Twardziel po prostu! A jak w nocy wstałem się napić (muszynianki) to widziałem w półmroku dwoje oczu koloru wyświetlacza od radia Blaupunkt, które spokojnie obserwowały dogorywające towarzystwo.

Namawiam PanJaca na to aby Belmo mógł się wybrać na wakacje do 3City, trochę poleniuchować na plaży, wyrwać kilka lasek w Sopocie, może jakaś nowa fryzura. Jest szansa że się zgodzi (PanJack, bo Belmondo chce). Jeśli tak, to fundniemy mu transport UPS-em, podobno strasznie wygodne, tak mówił sam Belmondo.


czwartek, czerwca 12, 2008

Odwiedziny Wielkiego Szu

Znany wszystkim tajny przemytnik, bankier i biznesmen, ojciec i syn, światowej sławy podróżnik (wielokrotnie przekraczał granicę krakowa i katowic, nawet dwa razy dziennie), ojciec sukcesu Art-B, oddany do dzisiaj idei pomysłu oscylatora, odwiedził wczoraj nasze biuro.

To była niesamowicie pouczająca wizyta, rozstrzygnął nasze wszystkie wątpliwości, które nagromadziły się od jego ostatniej wizyty w sierpniu 2007.

Dziękujemy Ci Panie Ostry Baksik.





poniedziałek, czerwca 09, 2008

Trójmiejski koktajl

zaserwował mi dziś mój lokalny portal trojmiasto.pl

Jest dramatycznie ale z happy endem. Gagów co najmniej kilka.
I na dodatek ten wysublimowany humor gawiedzi :)


cut here----------------------------------------------
Policjanci znowu ratują tonącą kobietę

Gdyńscy policjanci uratowali życie kobiecie, która topiła się w morzu przy Bulwarze Nadmorskim. To drugi przypadek w ostatnich dniach, że policjanci ratują tonących.


W nocy z piątku na sobotę policja otrzymała zgłoszenie, że w okolicy Bulwaru Nadmorskiego zobacz na mapie Gdyni w Gdyni topi się kobieta. Świadek informował, że w odległości około 80 metrów od brzegu znajduje się kobieta, która nie ma siły dopłynąć do brzegu.

Na miejsce natychmiast wysłano patrol. Akcję ratunkową rozpoczęli starszy sierżant Radosław Kamiński i młodszy aspirant Krzysztof Dudzis. Policjanci dotarli do zmęczonej walką z wodą kobiety, ale ze względu na silne fale mieli problem z jej holowaniem. Na szczęście do ratowników dopłynęła motorówka straży pożarnej i 54-latkę wyciągnięto z wody.

Gdynianka była wyziębiona i wymagała pomocy pogotowia ratunkowego. Kobieta nie była w stanie powiedzieć w jaki sposób znalazła się w ubraniu w wodzie. Szybko okazało się dlaczego: była nietrzeźwa i miała ponad promil alkoholu w organizmie.

W zeszłym tygodniu opisaliśmy sytuację, gdy policjanci z Gdańska uratowali inną kobietę, która topiła się w Motławie.

opinie

zobacz cały wątek ukryj wątek

a gdzie łudka? (4)

ciekawe gdzie odpłynęła reszta "zabawowej ekipy" bo chyba sama sobie nie popłynęła taki kawał drogi...

sobota, czerwca 07, 2008

Pojawił się znikąd, zaintrygował wszystkich

Nie zapamiętasz go od razu, zwrócisz jednak na niego uwagę.
Po pewnym czasie będzie flashback.
I wrócisz, aby dowiedzieć się o nim więcej.
Aby poznać jego najnowsze przygody.
Zgłębić jego trudny los, jaki wiódł, przed wykupieniem z niewoli.
Aby po prostu się pośmiać i posłuchać jego żartów.


Szanowne Panie, Szanowni Panowie,
OTO KOT

BELMONDO




Więcej historii o Belmondo, szukaj na betko - ordinary guy