Naprawdę trzymał się dzielnie, najpierw padł PanJac, potem ja a on nic. Twardziel po prostu! A jak w nocy wstałem się napić (muszynianki) to widziałem w półmroku dwoje oczu koloru wyświetlacza od radia Blaupunkt, które spokojnie obserwowały dogorywające towarzystwo.
Namawiam PanJaca na to aby Belmo mógł się wybrać na wakacje do 3City, trochę poleniuchować na plaży, wyrwać kilka lasek w Sopocie, może jakaś nowa fryzura. Jest szansa że się zgodzi (PanJack, bo Belmondo chce). Jeśli tak, to fundniemy mu transport UPS-em, podobno strasznie wygodne, tak mówił sam Belmondo.
2 komentarze:
no!
załatwione!
Belmondo już siedzi na walizach !!!
Spakowałam mu parę wyjściowych łaszków i książki na plażę.
Mówi, że się nie może doczekać wakacji nad morzem ... pierwszy raz tam będzie!!!
Koło wtorku się zjawi.
(akurat uniknie przeprowadzkowego zamieszania)
cristieen bętkowska
ooo fajnie to jak wpadne w czartek do 3city to jest szansa ze sie spotkamy pozdrawiam....
Prześlij komentarz